Myślał, że pisze z córką, w rzeczywistości byli to oszuści. Mężczyzna stracił 3 tys. zł

W piątek (03.01) do komisariatu policji w Międzyrzecu Podlaskim zgłosiły się dwie osoby pokrzywdzone oszustwem. Był to 60-letni mężczyzna oraz jego córka.

- W miniony piątek do międzyrzeckiego komisariatu zgłosiły się dwie osoby pokrzywdzone działaniem oszustów. Z relacji 60-latka wynikało, że za pomocą komunikatora internetowego otrzymał wiadomość. Był przekonany, że jest to informacja przesłana przez jego córkę, z prośbą o opłacenie przesyłki na portalu ogłoszeniowym. Mężczyzna nie zdziwił się otrzymaną korespondencją, gdyż w przeszłości wielokrotnie opłacał jej przesyłki. W trakcie trwającej rozmowy wygenerował kody, które pozwoliły oszustom na wypłatę 3 tys. zł - przekazała nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik KMP w Białej Podlaskiej.

Mężczyzna skontaktowaniu się później z córką, jak się okazało nie prosiła ona o żadną pomoc w opłaceniu zamówienia. Wówczas obydwoje zrozumieli, że padli ofiarą oszustwa. Sprawę postanowili zgłosić policji, lecz było już za późno. Sprawca włamał się na konto na portalu społecznościowym kobiety- córki 60-latka i wysłał liczne wiadomości do jej znajomych, z prośbą o opłacenie przesyłki. Ostatecznie ofiarą oszustwa padł ojciec kobiety. 

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia i apeluje o rozwagę przy przekazywaniu kodów BLIK do transakcji internetowych.

- Przestrzegamy przed oszustami działającymi taką metodą. W przypadku otrzymania prośby o pożyczkę czy pomoc w opłaceniu rachunku nie należy działać pochopnie i w emocjach. Pamiętajmy, aby takie wiadomości weryfikować i przed dokonaniem transakcji upewnić się, czy jej nadawcą rzeczywiście jest nasz znajomy. Najlepiej jest zadzwonić do osoby, która rzekomo potrzebuje naszej pomocy- apeluje policja.